Temat: Problem z przetwornikiem.

Siemka, nabyłem VOXa VT40+ i wszystko picuś glancuś pico bello, mnóstwo bajeró, dobra jakość etc. ale jest jeden kłopot...
Jest nim przetwornik przy gryfie. Po odkręceniu wszystkiego na maksa, dopaleniu distortionem ledwie go słychać...
Kiedy przełącznik jest w pozycji górnej, odkręcanie gałki odpowiadającej za głośność humba przy mostku nie powinno nic robić. A tu jednak robi.. choć jest to ledwo słyszalne.
Czytałem, że z tym VOXem to czasem tak jest, że trzeba dać volume na wzmaku na min i potem odkręcać w górę, żeby zaskoczyło... Tutaj nawet to nic nie robi big_smile
Nie mam pojęcia, co to może być. Próbowałem nawet regulować wysokość humba i też nic. Więc o co chodzi?

A i jeszcze jedno: w pozycji środkowej gitarka przesyła sygnał z obu przetworników, prawda? Więc nie powinno być tak, że po ustawieniu potki odpowiadającej za volume np. dolnego humba, wzmak powinien dalej generować sygnał, tyle, że z tego "włączonego"? Bo u mnie po wyłączeniu jednego pada na pysk cały sygnał i nie generuje go z drugiego humba.

A, zapomniałbym: moja gitarka to Aria Pro II LS-400 a humby są raczej oryginalne, nie zmieniane. To PAFy, ale nie wiem, czy to produkcja Arii Pro, czy Giba, czy też może Fiata big_smile

Aria Pro II Les Paul made in Japan 80s' + VOX VT40+
Cort SFX E BK

2

Odp: Problem z przetwornikiem.

"A i jeszcze jedno: w pozycji środkowej gitarka przesyła sygnał z obu przetworników, prawda? Więc nie powinno być tak, że po ustawieniu potki odpowiadającej za volume np. dolnego humba, wzmak powinien dalej generować sygnał, tyle, że z tego "włączonego"? Bo u mnie po wyłączeniu jednego pada na pysk cały sygnał i nie generuje go z drugiego humba."

Ni, specjalnie jest tak zrobione żeby dało się szybko wyciszyć gitarę mając takie ustawienie przełącznika.

Generalnie problem z przetwornikiem jest taki, że tam nie ma się co spieprzyć, więc jeżeli dobrze rozumiem Twój problem, to musi być wadliwe połączenie.

Sprawdź przede wszystkim czy przełącznik łapie dobrze kabelki z obu przetworników, może trzeba dokręcić te "klapki" z którejś strony.

Może coś się odlutowało? Może jakiś zimny lut?

Ja miałem ze swoją gitarą takie jaja, że miałem kompletnie odlutowany sygnał z jednego humba, a i tak słaby sygnał (tak słaby, że nie dawał się nawet przesterować) był przesyłany do wzmaka. Może przez uziemienie przechodziło jakimś cudem, czy coś.

Oczywiście pomogło odnalezienie zagubionego kabelka i przylutowanie go na swoje miejsce na świeżej cynie.

J&D l80 + T. Burton Greengo + Randall RX75RG2 + Coxx Cg-15

3

Odp: Problem z przetwornikiem.

Jak przełącznik jest ustawiony w pozycji środkowej, wyciszenie jednego przetwornika powoduje brak sygnału - tak mam w dwóch gitarach, więc pewnie w większości jest tak...

Stawiam na zimny lut, albo złe lutowanie - generalnie trzeba to jeszcze raz zalutować wink Nie powinno być zerwane całkowicie, bo jednak coś słychać, przynajmniej mi się tak wydaję, ale ja jestem human wink

Odkręcasz klapkę i sprawdzasz, czy coś nie sprawia złego wrażenia - jeżeli tak lutujesz; jeżeli z kolei wszystko wydaje się w porządku - lutujesz po kolei wszystkie kabelki od 'felernego' pup'a, wydaje mi się, że musi pomóc wink Jeżeli wiosło jest z 80' to możliwe, że coś pomału szwankuje w przewodach.

A z drugiej strony może to potencjometr? Ale co się tam może zepsuć? Profilaktycznie możesz wymienić na jakiś gibson'owski (oczywiście jeżeli chcesz i możesz sobie pozwolić na dodatkowe koszty, bo podobno poprawia brzmienie) pamiętając przy tym, że jak jeden to wszystkie.

Epiphone Futura CUSTOM Prophecy EX, Cort KX-5 Katana, Fender CD-60 + Laney IRT Studio (CRATE FW 15R) + Harley Benton G212 V30 + Digitech Bad Monkey + MXR M-116 Fullbore Metal + Zoom G3X