Temat: Kwestie związane z gitarą elektryczną.
Posiadam obecnie gitarę e-akustyczną Cort SFX E-BKS. Od jakiegoś czasu jaram się myślą o zakupie gitary elektrycznej. Uważam, że bardzo by mi się przydała, gdyż słucham na ogół Hard-Rock'a i to właśnie taką muzykę chciałbym grać. Na akustyku nie uciągnę Rock'a , gdyż jest to po prostu niemożliwe. Uczę się sam i obecnie nie sprawia mi żadnego problemu zagranie "Guns N' Roses - Don't Cry" czy też intra ze "Stairway to Heaven". We wrześniu będę uczęszczać na lekcje gry na gitarze. Zakup planuje na styczeń/luty 2013r. I mam pytanie :
- Czy taki Les Paul Epiphone'a nie zmarnuje się w moich rękach ? Żeby kupić trzeba umieć, to wiem doskonale.
- Czy zakup gitary elektrycznej jest w ogóle opłacalny w mojej sytuacji ?
Osobiście patrzę na to tak : chcę grać ciężkie kawałki, więc elektryk jest mi potrzebny. Chciałbym go kupić i skupić swoje ambicje i chęci (które są ogromne) na nauce gry właśnie na elektryku. Akustyk przydawałby mi się do grania tych bluesowych kawałków.
Reasumując : czy dobrze zrobię przeznaczając ~1500 zł na elektryka ? Wspomnę jeszcze, iż dla mnie samego granie na elektryku jest o tyle łatwiejsze i przyjemniejsze, że na odpowiednich kanałach można ukręcić coś fajnego tak "z du*y" - czyli improwizować. Grając na farta, wzorując się na np. Slash'u czy też Angusie Young'u można zagrać swoje własne solo, ot tak, co daje ogromną satysfakcję i morda się od razu cieszy. Z góry dziękuję za pomoc
Cort SFX-E BK