1 (edytowany przez Bluskaj 2011-01-02 17:49:06)

Temat: Brzęcząca struna.

No więc od po pewnym czasie struna E1 zaczyna dziwnie brzęczeć na wzmaku, coś a la efekt tremolo. Nowa w ogóle, dopiero troszkę zużyta.

Co ciekawe nie zależy to, w każdym razie tak mi się wydaje od wysokości nad progami bo po nawet po uber podniesieniu jest tak samo na otwartej jak i na ostatnim progu. Gryf jest wyregulowany neutral.

Mam tu nagranie, jeśliby miało to pomóc: http://w180.wrzuta.pl/audio/4TwmE1elVgZ/brzek

Aha, a mostek to zwykły tune o matic.

2 (edytowany przez Totalq 2011-01-02 18:46:45)

Odp: Brzęcząca struna.

Jakie struny masz założone?

Jeżeli brzęczy tylko jedna struna (E1), to raczej uszkodzenie pickupów można wykluczyć. Obejrzyj dokładnie mostek, szczególnie mocowanie struny E1, oraz klucze.

Jeżeli wszystko wydaję się być okey, to raczej wadliwa struna, a to że jest mało zużyta nie ma znaczenia, jeżeli ma wadę produkcyjną.

3

Odp: Brzęcząca struna.

Ale tak jest zawsze neutral. Mostek i klucze w porządku, już wcześniej patrzyłem. Struny 9tki, ale na 10tkach było tak samo.

4

Odp: Brzęcząca struna.

witam nie chce tworzyc nowego tematu ale u mnie tez brzecza najgrubsza najbardziej ale jak zlapie za klucz to juz nie brzeczy ( vintage v100 ) , da sie cos z kluczami zrobic czy tylko wymiana , bo to ten plastik osadzony na preciku jest lekko luzny ( ale lopatologia lol ) ?

ibanez sgt 120
vintage v100
blackheart bh5-112

5

Odp: Brzęcząca struna.

Plastik osadzony na pręciku... eeeeeeeeeeeee smile
Photo or whatever please.

6

Odp: Brzęcząca struna.

no tak wyglada uchwyt klucza jest plastikowy koloru zielonego jak w gibsonie

ibanez sgt 120
vintage v100
blackheart bh5-112

7

Odp: Brzęcząca struna.

Uchwyt klucza jest luźny.

8

Odp: Brzęcząca struna.

krethh napisał/a:

Uchwyt klucza jest luźny.

tak dokladnie, co robic kleic to kropelka ?

ibanez sgt 120
vintage v100
blackheart bh5-112

9

Odp: Brzęcząca struna.

Mi raz to brzęczy, raz nie, ale nie chce mi się nic z tym robić.

Na forach wszyscy mówią, żeby iść z tym do sklepu to ci zrobią.

10

Odp: Brzęcząca struna.

do sklepu mam 1350 km. moze jakies inne pomysly

ibanez sgt 120
vintage v100
blackheart bh5-112

11

Odp: Brzęcząca struna.

to pójdź do lutnika big_smile gdzie mieszkasz?

12 (edytowany przez oabliss 2011-03-10 13:44:49)

Odp: Brzęcząca struna.

moze regulacja gryfu, menzury itp pomoze? D: albo wysokosci

Takamine G320 NS big_smile (Nareszcie ";.....:")

13

Odp: Brzęcząca struna.

to pójdź do lutnika  gdzie mieszkasz?

Prawdopodobnie skoro do sklepu ma 1350 km to do najbliższego lutnika nie mniej.

@mikael - jeżeli da się to zdjąć to czemu nie.

14

Odp: Brzęcząca struna.

napewno da sie to zdjac bo ktos to wczesniej nalozyl ale prawdopodobnie na cieplo zeby sie nie poluzowalo , no wiec nie wiem czy po zdjeciu da sie to zalozyc spowrotem, z lutnikiem nie bede sobie glowy zawracac pewnie taniej wymienic na nowy .

ibanez sgt 120
vintage v100
blackheart bh5-112

15

Odp: Brzęcząca struna.

To zdejmij i sklej, skoro i tak chcesz wymieniać.

Powiedz czy ci wyszło hmm.

16

Odp: Brzęcząca struna.

nie chce sie jeszcze do tego zabierac bo cos urwe a to latwo nie zejdzie chyba musialbym zdjac najpierw caly klucz z gitary

ibanez sgt 120
vintage v100
blackheart bh5-112

17

Odp: Brzęcząca struna.

To zdejmij skoro i tak będziesz wymieniał... jestem ciekaw smile.

Nawiasem, nie wiecie jak to jest, że dwa modele Vintage V100 mają innej grubości gryfy? hmm

18

Odp: Brzęcząca struna.

Bluskaj napisał/a:

To zdejmij skoro i tak będziesz wymieniał... jestem ciekaw smile.

Nawiasem, nie wiecie jak to jest, że dwa modele Vintage V100 mają innej grubości gryfy? hmm

to i tak malo, jak kupowalem mojego to mialem 3 sztuki na sklepie i na kazdym czulem ruznice najciezsza struna na jednym z nich byla prawie na krawedzi gryfu patrzylem na siodelka tych gitar i nie bylo roznic,  chyba ona miala krzywo gryf wklejony , poza tym we wszystkich 3 siodelka byly za wysoko ok 3 mm nad progiem sam musialem je szlifowac. siodelka w innych gitarach byly ustawione idealnie az milo sie w sklepie gralo poza tym uchwyt klucza brzeczy mi na kazdej juz basowej strunie wystarczy ze zlapie za klucz podczas granie i brzeczenie ustaje  te klucze maja mikroluzy i podczas grania wpadaja w wibracje jestem nie milo zaskoczony tym wyborem nie polecam tych gitar

ibanez sgt 120
vintage v100
blackheart bh5-112

19 (edytowany przez Bluskaj 2011-03-20 21:26:45)

Odp: Brzęcząca struna.

Moja też nie jest okazem najlepszego wykonania. Brzęczący klucz (który nie odzywa się od tygodnia, dziwne), krzywo poprzykręcane śrubki, latający pickguard bo prawie w ogóle gwintu nie było w desce hmm, próg pod który wpada (wpadała gdy jeszcze palce moje nie osiągnęły odpowiedniej świetności) struna e no i nie trzymające stroju klucze. Nie mówiąc o zakupionej ostatnio przez kolegę: przetworek przy gryfie nie działa (działa tak cicho, że go nie słychać... ewentualnie zbiera z przymostkowego neutral) a pokrętła tone od przetworka przy mostku nie da się skręcić bo trze o deskę.

Najśmieszniejsze w tym wszystkim, że to ja byłem z nim po tą gitarę, ja na niej grałem i w sklepie była w porządku yikes. Pickup działał, a gałki nie sprawdziłem bo po prostu zapomniałem, pokręciłem wszystkim z wyjątkiem tej jednej.

Ale. Brzmienie. Jest prześliczne, mysiopysiowe.

I właśnie za to uwielbiam swoją gitarę, pomimo tego, że nikt nie potrafi, po za mną, jej nastroić, każdemu struna się ześlizguje z progu i że ma dziury po śrubkach brzmi idealnie.
I na pewno kupię kiedyś klucze, zrobię coś z tym progiem i wymyślę jak zamontować ten pickguard.

Ale od ostatniej wizyty w sklepie muzycznym nie polecam jej nikomu o słabych nerwach. Jest jak po prostu Alfa Romeo, śliczna, szybka (powiedzmy) i popsuta tongue.


Jedyne co mnie zastanawia to cena. 1300 za coś co nie powinno przejść żadnej kontroli jakości? A może nie ma żadnej kontroli? Skoro gałka się nie kręci i przetwornik nie działa.
1300 zł. Co tam może kosztować 1300zł? Kawałek mahoniu, 2 przetworniki, przełącznik, trochę kabli i plastiku?

Dziwne jest to, że wszyscy ją polecają. I dalej nie mogę wyjść z podziwu, jak 2 takie same modele mogą mieć wyraźnie grubszy gryf. Jak bym grał na akustyku.


edit:

Zapomniałem dodać o mostku, na którym nie da się ustawić dokładnie menzury sad.

20

Odp: Brzęcząca struna.

a tez miales siodelko za wysoko ?
w mojej jeszcze krzywizna gryfu nie jest rowna , bardziej prosty jest przy basowych strunach .
mysle za nastepnym razem wybiore najlepsza gitare w sklepie i nie bede patrzec na fora ale to za pare lat i do les paul jestem juz chyba na wieki uprzedzony moze gibson to zmieni:lol:
az boje sie grac bo jeszcze znowu cos znajde:D

ibanez sgt 120
vintage v100
blackheart bh5-112

21 (edytowany przez Bluskaj 2011-03-20 22:38:28)

Odp: Brzęcząca struna.

Nie, siodełko daje rade lol.


Ale ja lubię swoją gitarę, jest taka hmm... ludzka. Ale dodam jeszcze, że ta z grubszym gryfem ma inną zaślepkę na pręt regulacyjny, na jednej śrubeczce i lata na wszystkie strony...

Tak w ogóle to myślę, że to była ostatnia nowa gitara jaką kupiłem. A obecna? Nie sprzedam jej tak samo jak akustyka bo mam do nich po prostu sentyment.


Ale co jak co, Vintek i Ferdzio Frontek 25 z wahem Morleya kopią wszystko co do tej pory słyszałem. Aż żałuję, że zamiast zwykłego waha nie kupiłem tego czegoś z dodatkowym distortion i volumem. Pal licho to distortion, ale pedał głośności to całkiem zmyślny wynalazek.

A w ogóle to przed chwilą zauważyłem, że ta kaczka była wyprodukowana w 2001 roku.
I jak zwykle kupiłem sercem. Nie było crybaby-ów to wybrałem morelkę, droższą od dunlopa bo po prostu strasznie fajnie brzmiała.

Ale teraz mam pewność, że nikt nie będzie miał takiej drugiej w okolicy cool.


I ostatnia wada fałsetki jaką sobie przypomniałem: gniazdo. Odkręcałem je (całe) ze 2 razy od początku roku bo się samo odkręca i lata. I po paru dniach od dokręcenia dalej nic sobie nie robi z praw fizyki. Po prostu goni na boki jak chce.