Jezeli chodzi o brzmienie to wszysko jest czysto. Decha ładnie brzmi na cleanie (cewkowanie pick up'ów is the best
), na przesterze również. Definiowana, i słusznie, jako sprzęt do grania naprawde ciezkiej i ostrej muzyki (w końcu Katana, nie?), chociaz z cleanami naprawde dobrze sobie radzi, ale to chyba po trosze zasługa pieca - swoja droga trafiony w dziesiątke, moge go z czystym sumieniem polecić. Bardzo wygodna (IMO), tylko nie wiem jak w fabrycznie nowej gitarze tego typu wysoko załorzone są struny, bo ja mam u siebie obnizana akcje strun (spilowany gryf) do minimum
Dość szybka, chociaz F1 to to nie jest. Na dodatek bardzo twarda sztuka: wytrzymuje z takim "maestro" jak ja i sobie radzi
Ogólnie gitara na prawde godna miana Katany.
A, zapomnialbym: LEKKA jak nie wiem co, w porównaniu do serii X (tez Cort'a) jest to piórko, chociaz tez potrafi pociągnąć do ziemi jak sie gra jakiś death metal albo cuś 
Epiphone Futura CUSTOM Prophecy EX, Cort KX-5 Katana, Fender CD-60 + Laney IRT Studio (CRATE FW 15R) + Harley Benton G212 V30 + Digitech Bad Monkey + MXR M-116 Fullbore Metal + Zoom G3X