Temat: Paskudne brzmienie struny E1
Ogólnie to od początku coś było nie tak...
miałem okazje pograć na akustyku i czuć różnice (zawsze ta e1 jakoś nie do pary/inaczej brzmiała od reszty)
Struny już pare razy wymieniałem (zawsze menzura na e1 musi być wyciągnięta na max w lewo a itak sporo do ideału braknie).
Wszystkie jakoś tak ładnie brzmią a ta e1 jakoś tak metalicznie i głucho... najgorzej jest jak naturalne flażolety wydobywam: wsystkie struny ładnie głęboko i długo brzmią i ta e1 jakoś tak głucho i szybko gaśnie - jakby nie od kompletu była ;p)