Temat: Czy po wymianie strun na grubsze trzeba coś regulować?
Witam.
Czy wymiana strun z 11stek na 13stki wymaga interwencji przy mostku? Tzn czy trzeba będzie coś regulować.
Pozdrawiam.
Forum gitarowe
7 bezpłatnych lekcji video dla początkujących [ODBIERZ TERAZ]
Nie jesteś zalogowany. Proszę się zalogować lub zarejestrować.
Strony 1
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
Witam.
Czy wymiana strun z 11stek na 13stki wymaga interwencji przy mostku? Tzn czy trzeba będzie coś regulować.
Pozdrawiam.
Po jakiego Ci 13?! Nie ma takiej mocno słyszalnej różnicy, no chyba, że koniecznie chcesz bananka z gryfu i poździerane paluchy.
Czy wymiana strun z 11stek na 13stki wymaga interwencji przy mostku? Tzn czy trzeba będzie coś regulować.
Tak, będzie trzeba regulować.
W mostku, przy wymianie strun ja reguluję menzurę. Zmieniając na 13, będziesz musiał ustawić odpowiednią akcję strun, i jeszcze prętem pokręcić tak, żeby gryf sprostować, bo się zrobi niezły banan przy 13.
Po jakiego Ci 13?! Nie ma takiej mocno słyszalnej różnicy, no chyba, że
Może lubi ![]()
Witam.
Czy wymiana strun z 11stek na 13stki wymaga interwencji przy mostku? Tzn czy trzeba będzie coś regulować.
Pozdrawiam.
Zależy od tego czy masz mostek ruchomy. Jeżeli masz jednostronne tremolo to mostek podniesie się w górę. Jeżeli masz floyda (chociaż wątpię) to czeka cię regulacja naciągu sprężyn, zabawa z mostkiem itp. Jeżeli masz stały most to tylko ewentualna regulacja menzury. No i gryf się może troche wygiąć ale bez paniki.
durnota, jak dla mnie, ale ok, jak chce, tak sobie zrobi ![]()
Po jakiego Ci 13?! Nie ma takiej mocno słyszalnej różnicy, no chyba, że koniecznie chcesz bananka z gryfu i poździerane paluchy.
Mylisz się. Grając zwykle na 9-42 zmieniłem na 10-52 a potem na 12-56, przy czym na czystym kanale 12 brzmią tysiąc razy głębiej i szlachetniej. Zmieniłem na 10-46 poprzez to że na moim wzmaku już na ustawionym na 10/20 gainie miałem już prawie metal.
A kurcze szkoda, bo te dziesiątki to takie makarony, wiele lepiej sie gra na twardszych. ![]()
Ja w akustyku mam 12 w porywach do 13 (jak w sklepie mają
) a w elektryku 9 i mi się świetnie gra ![]()
tez mam w elektryku 9 przeszedlem z 10-tek, i jestem zadowolony, ale jak mi sie zniszcza chcem spruboowac jeszcze 11
Struny to raczej kwestia wygody, ale ja sobie nie wyobrażam robić bendów na 13 w standardowym stroju.
Dosyć trudne, ale potem jaka ulga jak weźniesz elektryka do ręki..
Struny to raczej kwestia wygody, ale ja sobie nie wyobrażam robić bendów na 13 w standardowym stroju.
Luźno oprócz struny G gdzie bez owijki ma grubość 24 a normalnie jest to 16-17.
Po zmianie strun takie F dociskałem praktycznie z uczuciem że tylko trzymam rękę na gryfie ![]()
Czy ktoś z Was zmieniał struny w gitarze akustycznej na grubsze? Od początku gram na 12-stkach, ale chciałabym wypróbować także inne grubości. Zmiana grubości strun wiąże się jednak ze zmianą napięcia gryfu. Nie mam pojęcia, czy można wykonać tą operację samodzielnie i przedewszystkim jak to zrobć. Konieczna będzie wizyta u lutnika? :/
Nie nic sie nie stanie jedynie jesli gitara bedzie brzeczec to pret musisz wyregulowac
Ja mam komplet 10-52, taka hybrydka zestawu 10 i 11. Nie wyobrażam sobie grać na cieńszych...
A na grubszych? Może kiedyś spróbuję ![]()
Ogólnie jest tak, że jeśli zakładasz "grubszy" komplet, struny najprawdopodobniej będą obijać o progi. Lekkie dokręcenie pręta z reguły załatwia sprawę.
Bez większych obaw możesz zrobić to sama ![]()
Gdy zmieniałem 10-tki na 12-stki bez problemu sam sobie poradziłem.
Tylko jedna uwaga. Dość istotne jest jak grube struny założone były fabrycznie.
Czasami dzieje się tak, że po prostu gryf może się "poddać" i możesz mieć kłopot, a słyszałem już o takich przypadkach.
Także uważaj żeby nie przedobrzyć, ale myślę, że 13-nastek możesz spróbować jeśli bardzo chcesz.
Zakładanie grubszych strun ma sens jeśli chcemy grać w niższym stroju. Wtedy na dobrą sprawę regulacja gryfu nie jest potrzebna. No chyba, że ktoś zmienia z 10ek na 11ki i będzie grał w standard C, zamiast standard E. Wtedy może się wygiąć, ale w drugą stronę. Swoją drogą nie słyszałem nigdy, żeby któryś ze znanych muzyków grających w st. E grał na stunach grubszych niż 10ki (poza gitarzystami typowo rytmicznymi).
Zakładanie grubszych strun ma sens jeśli chcemy grać w niższym stroju. Wtedy na dobrą sprawę regulacja gryfu nie jest potrzebna. No chyba, że ktoś zmienia z 10ek na 11ki i będzie grał w standard C, zamiast standard E. Wtedy może się wygiąć, ale w drugą stronę. Swoją drogą nie słyszałem nigdy, żeby któryś ze znanych muzyków grających w st. E grał na stunach grubszych niż 10ki (poza gitarzystami typowo rytmicznymi).
Stevie Ray Vaughan grał na 13 ![]()
[video]http://www.youtube.com/watch?v=OEJh2FFUUoU[/video]
O, nie wiedziałem.
Nie zmienia to jednak faktu, że większość robi inaczej. ![]()
Jakie historyje się tu tworzą... ![]()
ZiEMi4N, czym dokręcałeś pręt? Miałeś specjalny kluczyk, czy dało radę prowizorycznym narzędziem?
No ja jak zapytałem o to kiedyś w sklepie muzycznym to mi dali za darmo :-)
Strony 1
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
Forum oparte o PunBB, wspierane przez Informer Technologies, Inc