Elektryk? Dlugo mnie na forum nie bylo i sporo nowych osob doszlo, wiec nie weim jaki kto ma sprzet. Jak elektryk to podndies mostek i powinno byc ok.

Włóż kostkę miedzy struny a próg

No w końcu postęp - około 3mm nad 12 progiem (0,83 + 2x 0,5 + taka gruba Jazz3 niewiem ile ma) ale już nic nie brzęczy - gryf by się przydało wyprostować jednak do tego kogoś zatrudnie żeby pokazał jak to robić.
Dzięki wszystkim za pomoc.

Jak mocną masz łódke? Najlepiej zrób zdjęcie gryfu z takiej perspektywy:

Tylko tak żeby było widać jak gryf jest skrzywiony!

Nie jestem pewien jak to uchwycić i mam tylko aparat w telefonie dlatego kilka zdjeć
Powiedzmy że gryf jest gdzieś na oko wygięty pod kątem 15 stopni w górę - nie mam pomysłu jak to zmierzyć

Z takiej perspektywy gryf wydaje się idealnie prosty ;/

Poza tym czy to normalne że nowe struny mają tak ustawiona menzurę (dzisiaj wymieniłem na cieńszy zestaw).
-|--------------
--|-------------
---|------------
----|-----------
|---------------
|---------------

Przy czym te 2 ostatnie struny bym jeszcze musiał bardziej w lewo wykręcić... pozatym zauważyem że śrubki od tych kostek się wychylają w górę/dół tak powinno być?

Jak założyłem cieńsze struny i dalej brzęczą na tych samych progach (E6 na 1 i 5 próg A5 9 próg) to muszę giterę dać lutnikowi żeby wyszlifował je/wymienić siodełko czy coś samemu jeszcze wykombinuje??

Dawno nie grałem z przełącznikiem w pozycji rythm - na tych strunach na przesterze daje to zadużo basu nawet jak skręce do 0 niskie i srednie tony... trzeba wyregulować przetworniki jakoś??

Na oko to e1 nad 12 progiem ma wtedy ~1,5 e6 ~2mm...

20 min temu poluzowałem gryf (1/6 obrotu w lewo) i podniosłem most... E6 V i A5 IX brzęczą jeszcze mocniej ;/

------------
przynajmniej menzura juz jakos normalnie wygląda (nie powinno być tak że na nowych strunach kowadełka powinny być bardziej w prawej połowie?)

------------
mineły ponad 2h i prwie wszystkie progi na E6 teraz brzęczą a ten felerny piąty grzechocze jak pojebany

ehhh najwyższy czas iść do lutnika bo jak ją mam 4 miesiące to więcej czasu poświęciłem na próby jej dostrojenia jak na naukę gry ;/

dobra to cofam o 1/6 (przed tem bylo duzo lepiej) i jutro o kolejna 1/6 zeby nic nie spieprzyc ^^
Wogole jakiś badziewny exemplarz tego wintydża mi sie trafil - chyba po pijaku nawiercali otwory na srobiki mocujące osłone bo powinny byc 3 a sa 4 tylko jeden jakims białym materiałem bibułopodobnym zatkany :DDD

--------------------
Prostowanie gryfu poprawiło mi znacznie humor tyle że boje się o tak duże wartości zmieniać... łącznie 3/4 obrotu śruby w prawo(a jeszcze by się przydało ;p

Rewelacja
Po wyprostowaniu gryfu niedość że obniżyła się akcja strun to brzęczenie na felernych progach już prawie nie występuje (jak się bardzo mocno docisnie to niema wcale ale przynajmniej już niejest tak dokuczliwe).
Żałuje że tak długo się bałem zabrać za prostowanie gryfu

Tak właściwie to nie bardzo rozumiem czemu łudka powodowała brzęczenie (teoretycznie im większa tym mniej powinno brzęczeć).

Tak żebyś słyszał we wzmaku. Mocniej nie trzeba.