Dodatkowo o hambuckerach na forum (plus nieco o aktywnych, pasywnych)

http://guitarcenter.pl/catalog/gitara/g … ack-chrome a co powiecie na temat tej gitarki?? Albo podobnych tej firmy?

Co powiecie o takim połaczeniu i sprzęcie? Vintage V100 http://muzyczny.pl/127195_Vintage-V100H … burst.html i VOX http://muzyczny.pl/123402_Vox-Pathfinde … arowy.html mały, wiem ale tylko do potrzeb domowych?

A więc fundusze ok. 1500zł, a muzyka którą zamierzam grać to raczej lekkie klimaty jazz, blues może troche rocka ale lekkiego. Rzecz w tym, że wzmacniacz będzie tymczasowy i jak będzie mnie stać to kupię dużo lepszy, to jest tylko chwilowa alternatywa więc szukam takiego do 400zł żeby sie nadawał do takiej muzyki i najlepiej w połączeniu z tą gitarą (jeśli to dobry wybór, dlatego pytam o sugestie i inne propozycje).

To najlepszy będzie squier affinity fat. A na piecyk weź sobie VOX Pathfinder 15R takie klimaty na nim spokojnie zagrasz bez zgrzytania zebami. A potem dozbieraj i kup coś lampowego.

Wyczytalem ze uklad HH nadaje sie do raczej hard metalu i ze nawet po rozlaczeniu cewek to brzmi tak samo , wiec jaki uklad przetwornikow by sie nadawal do tej muzyki(patrz wyzej) Milo by bylo gdybyscie jakies gitarki odpowiednie dla poczatkujacego zaproponowali zebym wiedzial z czego wybierac

A czy ruchomy mostek w gitarze o takiej cenie przejdzie??

Mój brat ma takiego squiera tyle ze wersje SSS, i mostek jest ok nie rozstraja gitary. Ogólnie zawsze możesz wykręcić wajchę i go nie używać. No i jasne Fenderowskie brzmienie na pewno jest dobre to muzyki której chcesz grać. Jedynie będziesz musiała kiedyś uzbierać na jakiegoś lampiaka plus dobre przetworniki i tyle

Wiec rozumiem ze ten wash X100 bylby spoko? A ktos nie mial z nim przypadkiem stycznosci?

Fender Stratocaster za 2700zł nówka, jak to widzicie??

Nie bardzo, bo oglądałam w sklepie..

http://www.allegro.pl/item1089332070_fe … kazja.html
fajna okazja nie??według mnie spoko
albo taki zestaw ale ten piecych to chyba jakas kupa mi się wydaje
http://www.allegro.pl/item1089963389_ep … e_36m.html
co mogli byscie mi powieidź o firmie Vintage.robi dobra gitary??

Użytkownik Jaro będzie łaskaw sam sobie poszukać na forum...i nie pisać posta pod postem

Nie. Za tyle to nawet najtańszej znośnej gitary nie kupisz, nie mówiąc o wzmacniaczu, który do metalu też będzie swoje kosztował, nawet 2x tyle co ten zestaw. Gitarę za 500zł kupisz, ale jak chcesz grać znośnie metal to raczej nie wzmacniacz tylko Pocket POD + słuchawki/wieża.

http://guitarcenter.pl/catalog/gitara/g … x50-pro-eb
Ten schecter ma "EMG-HZ H4" tzn pasywne wersje emg 81 i 85, trudniej będzie uzyskać ciekawy przester niż w tym washburnie, a na jackach w ogóle się nie znam. Zobacz czy pasuje ci ta gitara w linku.

Nie mam gdzie ich ograć. Schecter jest w wersji z emg 81/85 na o wiele tańszym niż polskie sklepy niemieckim Thomannie, który również ma swój polski oddział. http://www.thomann.de/pl/schecter_damie … 6_mbk.htm. Myśl, że w połączeniu z mahoniowym korpusem można by na nim wykręcić całkiem ciężkie brzmienie. Z Washburnów interesowałby mnie tylko wm 526, (gdybym miał na niego 10 tysięcy złotych), inne gitary z tej marki są raczej słabe. Co do Jacksonów to są moje ulubione gitary. Mają jednocześnie ciężkie, agresywne jak i melodyczne, "solówkowate" brzmienie.

Mogę ci polecić Dimarzio D-Sonic lub Dimarzio Evolution.

Są różne wersje i lepiej nie trafić na chłam. Porównuje się je z Epiphonami za tę samą cenę. To zależy jaką bierzesz (zwykłą, czy custom pro, bo praktycznie nie różnią się cenowo). Wielu użytkowników ceni sobie wygodę gry na owej gitarce i jej brzmienie. Klon Płomienisty w topie nada brzmieniu czystości, przejrzystości i klarowności. Korpus jest raczej z innej bajki. Mówi się, że nato to odmiana mahoniu, lecz jest od niego trochę gorsza. Podstrunnica z sonokelinu ma podobne właściwości jak palisandrowa i łatwo je pomylić. Ich właściwości są bardzo podobne, przy czym sonokelin jest twardszy. Miejsce łączenia gryfu tworzy łagodną linię, więc grać będzie się całkiem przyzwoicie, gdyż da ci to wygodny dostęp do każdego z jego 22 progów. Jak na tą klasę cenową to jakość wykonania jest w miarę wysoka. Pickupy będą miały dosyć słaby sygnał, bo są seryjne, czyli tak zwane no name. Sam musisz ograć, żeby sprawdzić, czy tobie przypadnie do gustu. Na pewno będzie brzmiała bardzo klarownie na kanale czystym, natomiast cięższego metalu na tym nie ukręcisz, ale po twoim wyborze sądzę, że raczej nie do tego będzie ona używana. Zdecydowania nada się do Jazzu, Bluesa, czy Hard Rocka.

Wykonanie przyzwoite, trwałe. Zdecydowanie nie rozleci się po nawet wielokrotnym upadku na ziemię (wszystko się może zdarzyć). Gryf jest wklejany, więc zapewni gorszy sustain niż neck through. Progi są dobrze wyeksponowane, oznaczone i rozmieszczone. Gitara ta cechuje się starannością wykonania. Nie ma odprysków, odchodzącego lakieru, itp. Ludzie, którzy je budują naprawdę włożyli w to kawał dobrej roboty. Jedynym mankamentem będą kiepskie struny założone fabrycznie, które będziesz musiał wymienić. Mniemam, że to jedna z twoich pierwszych gitar i dobrze, że zdecydowałeś się na stały mostek. Jest dobry dla początkujących gitarzystów, gdyż nie trzeba go ustawiać i regulować, jak w przypadku floydów.Gryf dobrze leży w dłoni, jest w miarę cienki, dobrze wyprofilowany. Brzmienie będzie mięsiste i jasne.

w tym Epiphonie gryf jest dosyć gruby, zdecydowanie nie jest wyścigowy, choć z drugiej stronie nie męczy zbytnio ręki. Jest bardzo trwały, dobrze stroi w progach. Siodełko szyjki bardzo szybko się w nim zużywa. Klucze dobrze trzymają strój. W elektronice raczej nie ma szumów. Brzmienie jest ciepłe. Crunch wypada w niej z lekką siarą. Jest lekki, ale źle wyważony, gryf może lecieć w dół podczas grania. Mało trwałe progi, dobry dostęp do najwyższych pozycji. Epiphone jest znany z tego, że dobre gitary zaczynają się u niego od progu 2000 zł, więc nie bierz chłamu.

Co do Vintage v 100 to wiosło wyprodukowane w Japonii. Jest to jedna z najlepszych w swojej klasie. Przystępna cenowo, wysoka jakość brzmienia. Dosyć ciężka ze względu na mahoniowy korpus, który doda więcej dołu do brzmienia. Nadaje się do mocnych riffów i długo wybrzmiewających solówek. Top z płomienistego klonu podobnie jak w przypadku wyżej wymienionego Richwooda doda jeszcze przejrzystości, klarowności i szlachetności. Klucze dobrze trzymają strój. Widać, że lubisz les paulowskie kształty. Wykończenie zaskakująco dobre, jak na tą cenę. Zdecydowanie doradzam vintage'a, będzie najlepszym rozwiązaniem z tych trzech.