Temat: Wypadło :(

Witam.
W mojej gitarze dość długo trzymałem wpięty kabel ( elektryk tongue ). Pewnego razy brat zachoczył nogą o owy sznurek  i to dość mocno, ale gitarę zdążyłem złapać także nic się nie stało.
Kilka dni potem patrzę na gitarę - kabel wypadł, myślę sobie dobra sam mógł ale jak go próbowałem wpiąć  to okazało się, że całe ustrojstwo w które się go wpinało rozsypało się.Odkręciłem i wyciągnąłem wszystkie pierścienie, i mam je bezpiecznie schowane- teraz pytanie - czy to jest wogole do naprawy? jestem w stanie to sam naprawic czy lepiej nie ryzykowac? i czy mogła to być wina mojego brata czy to tylko usterka?

Jeżeli źle zobrazowałem co się rozsypało dołączam link
http://w661.wrzuta.pl/obraz/09muX73Y8YH … lektryczna

2

Odp: Wypadło :(

Gniazdo jack, lutownica i jazda.

Epiphone Les Paul Standard Plus + Marshall AFD DIY ;] (full lampa) + Dunlop GCB-95