Temat: Książka.
Zaczęłam pisać książkę, oceńcie.
http://ja-jeremiasz.blog.pl/
Forum gitarowe
7 bezpłatnych lekcji video dla początkujących [ODBIERZ TERAZ]
Nie jesteś zalogowany. Proszę się zalogować lub zarejestrować.
Strony 1
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
Zaczęłam pisać książkę, oceńcie.
http://ja-jeremiasz.blog.pl/
Trochę niekonsekwentnie formułujesz wypowiedzi... Najpierw leci mięcho, a później "Było to genialne uczucie..." - ze zbędną inwersją. Do tego takie coś jak: "...a moja matka będąc szesnastoletnią bezdomną, próbowała wychować bachora (czyt. mnie)" - przecież wiadomo, że Ciebie...
Poza tym jest w porządku - dialogi nie męczą. Ja bym trochę bardziej pociągnął konwencję językową tam gdzie jest to na miejscu (tak jak to zrobiła na przykład Masłowska w "Wojnie...") - jak już bluzgasz i używasz slangu, to po całości , jak piszesz 'filozoficzne' części - jedziesz normalnie, tylko nie za bardzo uczenie, bo się z tego zrobi groteska...
Ogólnie to wszystko trzyma się kupy, ale za bardzo oscyluje. To wyżej, to tylko luźne sugestie - żeby nie było, że pcham się do cudzego dzieła Jak napiszesz i wydasz, to tak czy inaczej kupię i chętnie przeczytam. Życzę Ci powodzenia
Inspirowałeś się trochę biografiami Ozzy'ego i Lemmy'ego?
/Edit: Aha, i "godzina dwunasta po południu" to są dwa błędy językowe - jeden pleonazm "godzina dwunasta" i drugi "dwunasta po południu" - brak logiki.
Hehe Ellon, forumowy humanista, musiał się przyczepić, ale bardzo dobrze trzeba dbać o poprawność językową.
Nie potrafię powiedzieć dlaczego, ale przeczytałem te 3 rozdziały, więc coś wciągającego w tym jest. Póki co trochę chaotyczne te wydarzenia, fabuła bardziej skacze niż płynie, a język to czasami bardzo brutalny, a czasami mam wrażenie jakby to gimnazjalistka pisała. Mimo to, wciągnęło mnie, więc pisz dalej, powodzenia.
czasami mam wrażenie jakby to gimnazjalistka pisała.
Tak się składa, że jestem w pierwszej gimnazjum. xDD
A zamiar był taki, aby fabuła skakała, zostawały lekkie niedopowiedzenia. Wtedy czytelnik chce więcej. Hym, inspiracja... Możliwe, że obie te autobiografię mają wpływ na to co piszę, gdyż obie przeczytałam i bardzo mi się spodobał w nich język.
@Rames, jak my się zgadzamy!
@Duel Tylko, że te niedopowiedzenia muszą być na tyle mocne, żeby prowokować do dalszego czytania, a na tyle subtelne, żeby nie rzucać się w oczy i nie dawać się we znaki.
Właśnie widać, że starasz się prawie na siłę naśladować ich język... i właśnie to według mnie jest twoim podstawowym błędem - nie zrzynaj, nie bądź przewidywalna, bo przylgnie do Ciebie wizerunek grafomanki (nie zrozum mnie źle ), musisz stworzyć coś własnego nawet jeżeli inspirujesz się czymś. Jak przychodzą Ci do głowy tylko zdania żywcem wycięte z tych książek - idź spać, jutro "oczyścisz umysł - napiszesz coś wyjątkowego
nie jest zle
Szkoda, że ucichło na blogu...
Strony 1
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
Forum oparte o PunBB, wspierane przez Informer Technologies, Inc