Gryf jest przykręcany? Najlepiej zrób zdjęcie łączenia gryfu z pudłem. Kumpel miał takiego starego klasyka, gdzie gryf był właśnie przykręcany. Tyle, że nie był od końca dokręcony i struny go odginały, tworząc wysokość nad 12 progirm jakieś 1,5 cm Sytuacja była podobna do Twojej: łapiąc za główkę, gryf można było odgiąć. W miarę możliwości dokręć go, oczywiścuie, że powinien być przykręcony na sztywno.

Odpowiedz w pytaniu

Moim zdaniem gryf nie powinien latać, chyba że to Latający Gryf:

Myślę, że dobrze to ująłeś. Również bym się niepokoił gdyby mi gryf tak chodził, choć oczywiście na 100% nie mogę być pewien czy to nie jest jakaś zamierzona konstrukcja.

nie na pasek. Niby da się przykręcić, ale nie mam zabardzo czym go dokręcić, bo próbuje właśnie kombinerkami ale jakoś niespecjalnie chce się kręcić. Na moje oko to tak jakby własnie tam jakiegoś elementu brakowało.

Mam przyczynę. Po zajrzeniu do pudła zobaczyłem iż gryf przykręcony jest na śrubie która jest zaś wkręcona w takie coś: http://imageshack.us/photo/my-images/52/dsc02225sm.jpg/

Jak kręcę śrubą ta część w środku kręci się razem z nią i nie mam jak gryfu dokręcić. Ma ktoś jakiś pomysł?

No właśnie ze strunami ma tak samo
Może spróbuj przykręcić gryf nakrętką to powinno załatwić sprawę.

Kupiłeś struny do gitary akustycznej. Nie zakładaj ich bo dojedziesz gitarę zupełnie. Nie są nylonowe, tylko metalowe, prawda? Gitary akustyczne są specjalnie wzmacniane żeby mocny naciąg metalu nie skrzywił gryfu.

Jeżeli są nylonowe (mówię o strunach wiolinowych, 3 najcieńszych) to chyba nie o takie kółeczka Ci chodzi jak mi się wydaje.

A trakcja strun jest zależna od upodobania. Byle by nie brzęczały jak się gra. Chyba.

W życiu nie widziałem strun do gitary klasycznej z zaczepami których się używa w akustykach. W klasyku się chyba je po prostu zawiązuje, ale co ja tam wiem.

http://images25.fotosik.pl/27/62893762a6e98ce5med.jpg

Mam nadzieję że te zdjęcie rozwiąże wątpliwości ^.^