Kolego,powiem Ci,że ja sam kupiłem za pośrednictwem sklepu internetowego gitarę T. Burton Greengo w kolorze naturalnym i to był błąd, przesuszona niemiłosiernie czego nie zauważyłem od razu przy rozpakowywaniu. Rysa wzdłuż łączenia gryfu z gitarą, brzęczenie na progach 12-13. Oddałem ją na gwarancję i przez kolejny miesiąc czekałem na kolejną sztukę, w końcu odzyskałem pieniądze. Rehabilitując się po drugiego burtona wybrałem się do sklepu muzycznego, grałem na paru w różnych wersjach kolorystycznych i wszystkie były sztywne, "nie leżały". W tym samym sklepie kupiłem Ibaneza V 72 ece BK, dla mnie to cudeńko, świetnie wyregulowana, niska akcja strun, przede wszystkim wygodna i solidna. Na Marrisie D220CEQ również grałem, wrażenia jak najlepsze, podobnie jak w przypadku ibaneza. Tylko ten kolor i zdobienia mnie nie zachwyciły, rzecz gustu;) Wg mnie 1) ibanez v72ece 2) Marris D220CEQ 3) yamaha f310 4) burton greengo. Każdy model gitary i poszczególny egzemplarz trzeba traktować indywidualnie, bez jej ogrania nie ma mowy o kupnie.
a jeśli chodzi o stagga 201 to samo złooo, męczyłem się z takowym 2 lata;/ niesolidnie wykonana, kiepska jakość materiałów, brzęczenie na pojedynczych strunach, wysoka akcja strun, przy chwytach barowych ręce odpadają, dla mnie firma stagg produkuje gitary podobnej "klasy" co skyway.