Słuchajcie potrzebuję NATYCHMIASTOWEJ POMOCY!!!!
Chcę się nauczyć grać i już nawet od miesiąca oglądam różne rodzaje gitar akustycznych, bo taka mnie interesuje....w najbliższej miejscowości gdzie są "jakieś" gitary samo badziewie.....może uda się w internecie za (jak na początek) drobną sumkę do 400zł kupić coś co mnie może nie powali na kolana ale umożliwi spełnienie chociaż jednego z marzeń:)
T. Burton Greengo bardzo fajna podejrzewam ale nie na moją kieszeń.....może coś odrobinkę tańszego ale też wartego uwagi??

Cort do 400 jest

http://guitarcenter.pl/catalog/gitara/g … t-ad810-ns

A właśnie gitara z lipy a gryf z klonu......dziwne połączenie....

Edycja żeby nikt na mnie nie warczał:)

dla mnie może być z byle jakiego badyla byle by mnie zauroczyła...nie ma chemii, nie ma grania:) koleżanka chce mi opchnąć swoją Spread za stówkę. podstrunnicę i mostek ma z palisandra....długość chyba 102cm, 20 progów...i ma Cutaway:)co mi się podoba nie ukrywam....
a i mówiła coś o menzurze 65..o co chodzi??
wiem że Was rozśmieszam ale jestem uparta i świadomie dążę do celu jakim jest ONA:)

Menzura standard. Cutaway rozumiem podoba się wizualnie?
To wycięcie zabiera jakiś 1dm sześcienny objętości pudła, przez co gitara jest cichsza i gorzej brzmi niż pełne pudło.
Jeżeli masz te 4 stówki to wydaj je na coś pokroju tego cort'a, bądź lag'a, a nie pożałujesz.
Nie bierz czegoś co koleżanka chce się najpewniej pozbyć, żerując poniekąd na twoim zainteresowaniu.

Znaczy dobrze się pali?

Słuchajcie, poczta pantoflowa w mojej rodzinie działa z prędkością światła:)
Właśnie niedawno odwiedził mnie mój tata i przyniósł mi gitarę ze swoich młodzieńczych czasów (napewno ślęczał nad nią parę godzinek bo błyszczy się niemiłosiernie:)) Z tego co wybadałam to DeFIL Jazz z Lublina. Identyczne "efy" po obu stronach pudła rezonansowego:)
Może to nie jest jakiś rarytas ale na naukę od zera może być??
Wolałabym nazbierać na coś lepszego niż śmiecia za 4 stówy......

Powiedzcie mi tylko jakie to struny trzeba bo nie ma, no i chyba motylki słabej bardzo jakości.... doradźcie coś...

Kurde, wyluzuj człeku. Prawem zupełnie początkującego jest się wahać i nie wiedzieć jeszcze czego się do końca chce.

@Kitek5
Za 4 stówy ja wyhaczyłem swoją Yamaszkę i nie żałuję, dobry sprzęt.
Teraz co do tego defila - trzeba by zobaczyć czy stroi, czy akcja strun jest odpowiednio niska. Jeżeli nie, to sporo tu regulacji, a Ty, jako początkująca, nie poradzisz sobie z tym imo. Masz jakiegoś znajomego gitarzystę który zna się na rzeczy?
Jeżeli chodzi o nową gitarę, to ile jesteś w stanie dozbierać? Ile chciałabyś wydać?

ZiEMi4N: DZIĘKI za wsparcie;P to się nazywa podtrzymanie zapału do gry:) ale chęci może były...

Struny kupiłam jeszcze tylko klucze i będzie ok. Gitarzystów znam i napewno się do nich zgłoszę, gdy będę kupowała gitarę czy stroiła tą....tylko wiecie, jak to baba: sama chce najpierw spróbować, najwyżej potem zrobię Kitkowe oczka do kolegi i na 1000% mi pomoże:)

Na gitarę jestem w stanie nazbierać sporo...myślę, że z 1tys. nie będzie kłopotu:) a gdzie zbierać?? myślę, że najlepiej podnieść 4 literki z wyrka i wziąść się do roboty bez ociągania:) u mnie w miejscowości jest np. bardzo dużo starszych ludzi, którzy nie radzą sobie z sianokosami co sprzyja pracy zarobkowej, zabawie i oczywiście kopulacji w niektórych przypadkach:) ja tam się pisze:):):):)

MIau:):)
Uwodzenie nie idzie wcale, bo nie mam tego w planach......właśnie zamieniłam "chłopaka" na gitarę i wcale nie żałuję:) może ona mnie pokocha bezwarunkowo:) ja zaczynam coraz łaskawiej na nią patrzeć:) pomóżcie mi dokupić jakieś klucze ładne (w sumie brakuje jednego, ale są stare może lepiej będą stroiły nowe) no i ten mostek jakiś ładny....struny kupiłam brązowe..takie złote 10 i myślę że będą boskie:)

a po co tam dwie dziury??:)
nie wystarczy jedna??

Sprawdz jeszcze czy masz takie klucze:

Klucze
czy inne jak masz te co wyzej to chyba nie spasujo te z allegro

2 dziury klucz bedzie stabilniejszy

Nie znamy się:)
tzn. jeszcze nie;P
narazie muzę odłożyć naukę bo mam takie weselicho, że grzech było by się dobrze do tego nie przygotować....przez co troszeczkę "nie mam głowy" do gitary:)
ale obiecuję poprawę jak tylko się opanuję:)kiedyś...:)

klucze mam takie a nie inne w każdym razie mus jest wymienić:)

jeżeli TOBIE grało się na nim wygodnie, wygląda w miarę solidnie, nie rozstraja się po 20 minutach brzdąkania, to czemu nie

Dzień dobry
Ja też tu nowy, też z pytaniem.
Męczę teraz coś produkcji ZSRR zmodyfikowane przeze mnie (brzęczy, trzeszczy, pudło rozeschnięte, ale gra)...
Szukam czegoś taniego, zastępczego, GITARY. Wymagania: lepsza od obecnej, żeby się nie rozpadła po 2 latach (obecna ma więcej ode mnie i działa - mogłaby być taka długowieczna ta nowa!)
Wiem, że po 200zł gitaropodobne soundery są - ich nie chcę.
Chcę w miarę porządne pudło po taniości.
Cort AD810 NS - jakieś 340zł
Crafter HD24 NT - ten mi się podoba (315 zł)
Squier SA 105 SB -270

Do muzycznego nie pójdę, bo ceny kosmos, nie stać mnie. Jedyne co zostaje to zakup przez internet...
Co polecacie? Co odrzucić? Podzielcie się swoimi opiniami na ten temat...
Z góry dzięki

Crafter dużo mu ustępuje?
Pod jakim względem?
Nie musisz pisać z własnych doświadczeń jeśli ich bezpośrednio nie porównywałeś... Zasłyszane opinie?

Bo mi osobiście najbardziej odpowiada (przez internet ) Crafter, bo jest i tak już w troszkę wyższej cenie niż bym chciał i jest chyba fajny.
Co ewentualnie innego?
Dziękuję

rafal sam planowalem kupic corta ale dostalem kawal sklejki

cort firma "slawniejsza" i moim zdaniem z lepszego drewna zbudowany

t.burtona. Amen, miłego śniadania:P

Dzięki za rady Poszukam w sklepach muzycznych Greengo i Yamahe i zadecyduje co wybrać zależnie od ceny i wygody trzymania.

Jeśli faktycznie to twój max. budżet to zostaje ci szukać używki. Nic nowego, przyzwoitego w tych pieniądzach nie znajdziesz.

Zobaczyłem allegro tak na szybko i jedyne co mnie nie odstraszyło na starcie to to

hmm obstawiam ze 350zl (Cort Ad810)

Znalazlo by sie cos do tych 250 (wiem bo sam mam taki wyrob) tylko ze gitare stroilem codziennie