Jestem tutaj nowy ,więc na początek się przedstawie.
Mam na imię Karol , 17 lat czy zaraz II Liceum , gitarę mam w domu od jakiś 2 lat , ale zawsze jakoś nie miałem chęci do nauki.
Ale wracając do sedna. Gitarę kupił mój brat(ok 170zł) , więc nie za najlepsza , można powiedzieć ,że bubel. Choć nie do końca bo trafił mi się chyba jakiś lepszy egzemplarz(gitara klasyczna) . Kupiłem kurs z tej strony , no i zacząłem(choć planuje uczyć się an tej tylko chwytów i szybkości przechodzenia) . No i teraz moje ostatnie pytanie , czy warto się na niej tego uczyć , i czy przez wakacje(regularnie ok 1-2h dziennie) nauki będzie w miarę ok? Potem planuje(może jeszcze w te wakacje) kupić Yamaha F310(opłaca się przez internet czy za duże ryzyko uszkodzenia?) . No i czy jak przerzucę się z klasycznej na akustyczną , będzie jakaś wielka różnica , czy w miarę podobne gitary i jakiejś różnicy nie odczuje?