1

Temat: Nieodpowiednia maniera przy chwytach barowych?

Grając na moim dwudziestoletnim defilu, mam cholerny problem z dociśnięciem strun, kiedy łapię chwyty barowe. Przez to wyrobiłem sobie pewną manierę i nie jestem pewien, czy nie będzie mi ona później przeszkadzać. Rzecz w tym, że łapiąc barowe, staram się jak najmocniej docisnąć struny. Łapiąc normalny akord czy grając byle co, trzymam rękę luźno i prostopadle do gryfu. Łapiąc barowy, mimowolnie kieruję łokieć do siebie (zmniejszając kąt między gryfem i ręką), przez co niemal kładę dłoń na gryfie. Dzięki temu robię poprzeczkę boczną stroną palca wskazującego, co jest skuteczniejsze (szczególnie na pierwszym progu), niż przyciskanie wewnętrzną stroną palca.
Mam więc pytanie: Czy ta maniera może być przeszkodą w dalszej nauce, czy nie przejmować się nią i łapać tak, jak chcę?

2

Odp: Nieodpowiednia maniera przy chwytach barowych?

łapać tak, jak chcę

3

Odp: Nieodpowiednia maniera przy chwytach barowych?

Zerknij wśród filmików na pokaz prawidłowego dociskania barowych:
http://www.gitaradlapoczatkujacych.pl/f … arowe.html

Tak młody jak dzisiaj nie będziesz już nigdy. Bierz gitarę i graj!
Gitara dla początkujących
Ukulele dla początkujących
Ćwiczenia słuchu dla gitarzystów

4

Odp: Nieodpowiednia maniera przy chwytach barowych?

Ja też dociskam lekko bokiem... Tak mi po prostu wygodnie - to wystarczy, bo jak wiadomo: wygodnie = dobrze dla mnie. A i brzmi dobrze smile

Epiphone Futura CUSTOM Prophecy EX, Cort KX-5 Katana, Fender CD-60 + Laney IRT Studio (CRATE FW 15R) + Harley Benton G212 V30 + Digitech Bad Monkey + MXR M-116 Fullbore Metal + Zoom G3X

5

Odp: Nieodpowiednia maniera przy chwytach barowych?

Dzięki, Darek. Jednak niepoprawnie robiłem poprzeczkę, szkoda hmm Trudno, trzeba będzie się odzwyczaić.
A tak poza konkursem: Czy Wy też tak macie, że największe trudności sprawia Wam zrobienie poprzeczki na pierwszym progu czy to tylko ja jestem tak hojnie wynagradzany przez defila?

6 (edytowany przez Serum 2012-01-11 22:04:04)

Odp: Nieodpowiednia maniera przy chwytach barowych?

To chyba każdemu na początku sprawia problem smile
Ja poradziłam sobie z tym w taki sposób: zaczynałam od dalszych progów (np. w okolicy 12-stego), robiłam poprzeczkę i sprawdzałam, czy wszystkie struny grają, potem przesuwałam poprzeczkę o próg wyżej i tak aż do pierwszego, a potem znowu do tych dalszych. Potem próbowałam z F-durem i innymi barowymi, również przez cały gryf, w końcu po jakiś 2 tygodniach problem zniknął i wszystko się udawało big_smile

"(...) I'll try it in the normal key, and if it sounds bad these people are just going to have to wait"

7

Odp: Nieodpowiednia maniera przy chwytach barowych?

Mam nadzieję, że mi też prędko się uda ;]

8

Odp: Nieodpowiednia maniera przy chwytach barowych?

Biorąc to na logikę najtrudniej zrobić poprzeczkę na pierwszym z oczywistego powodu, ponieważ w tym miejscu jest najbliżej do siodełka i naprężenie strun jest tam wyższe niż na piątym czy dziesiątym progu stąd więc potrzeba włożyć ciut więcej siły.

9 (edytowany przez ułanMaciej 2012-02-12 23:44:58)

Odp: Nieodpowiednia maniera przy chwytach barowych?

Pytanie było zadane ponad miesiąc temu, ale powiem jak to u mnie jest.

Ja również posiadam starego Defila Jazz, który niemiłosiernie katuje moje palce;) (sensu stricte na nim się nauczyłem grać i nadal uczę). Powiem Ci szczerze, że u mnie również pojawia się taki sam nawyk łapania chwytów barowych, aczkolwiek tylko i wyłącznie na tej gitarze. Przesiadając się na inne raczej już tego u siebie nie widzę, głównie z tego względu, że nie muszę tak mocno dociskać strun, no i biorąc pod uwagę to, że mięśnie są już dostatecznie wyrobione.

Myślę, że raczej problemu to sprawiać nie będzie, szczególnie jak będziesz grał na gitarzę z bardziej miękkimi strunami, ale lepiej staraj się grać tak jak powinno, na pewno nie zaszkodzi;)