1)Masz gitarę, która kompletnie nie nadaje się do ciężkich metalowych przesterów, myślę, że to jej wina, a dokładniej przetwornika (single).

2)Struny basowe tłumisz lewą lub prawą dłonią zależnie od utworu/riffu/tego jak ci wygodniej, wtedy nie wybrzmiewają.

http://www.youtube.com/watch?v=pcmIgRRt5RY
pierwszy wynik w YT, poszukaj podobnych, pooglądaj i próbuj naśladować

Znaczy z tą piosenką nie mam problemów ani trochę piosenkę mogę odegrać, oprócz połowy solówki, pierwszą polowe umiem, ale reszta to kosmos. Dobra, to może któryś z Ibanezów? koleś na filmie gra na ibanezie. Myślałem że to wina wzmacniacza, może trochę że gitara, no i to jednak gitara, no cóż. Sprzedam moją i poszukam jakiejś innej. A i zygmen dzięki, przyda się ale pewnie na nowej gitarze.

Znaczy "perfekcyjnie" tego nie nazwał, ale umiem ją grać, dlatego że uczyłem się jej jako pierwszej kiedy dostałem gitarę i codziennie starałem się ją grać, i dodając coraz więcej elementów po intro . Tak pe es. jaka jest różnica między ruchomym mostkiem a stałym?

Rames, bez przesady. To że humbuckery nadają się lepiej do metalu, nie znaczy że na singlach nie pograsz ciężko. Przykłady? J. Hendrix, T. Iommi.

Ero - z gitarą wszystko ok, wina jest po stronie wzmacniacza(mały głośnik, niskiej jakości do tego pewnie)

@kaczor95 od kiedy Hendrix gra metal? Oczywiście można wszystko na wszystkim, ale mówimy tutaj o jakości brzmienia.

@Ero piecyk swoją drogą też jest kiepski, więc szumy to pewnie trochę gitara i trochę piec, ale raczej z przewagą gitary. Deathcoru NIKT nie gra na singlach.

Zgoda, ogólnie nie gra się metalcore na singlach, ale chyba trochę przesadzasz z tą różnicą między singlem, a humbuckerem.

[video]http://www.youtube.com/watch?v=aS_IYe5JTZ4[/video]

Brzmi dosyć metalowo?
Większy wpływ na brzmienie ma piec, niż przetworniki.
Ero, zawsze możesz wymienić przetwornik pod mostem na humbuckera, nie trzeba od razu zmieniać gitary
http://guitarcenter.pl/catalog/gitara/a … -pro-track

Co do Hendrixa i Iommiego, to tak jak w przypadku wiekszości rzeczy w życiu i w przypadku ciężkości brzmienia mamy do czynienia z relatywistycznymi układami odniesienia. To co było postrzegane jako ciężkie 40 lat temu, dzisiaj już takie nie jest. Więc kiedy mówimy o ciężkim brzmieniu trudno tu rozważać takich gitarzystów, jak Tony Iommi(który co prawda gra muzykę metalową, lecz jej ciężkość jest dzisiaj stosunkowo niewielka), czy Jimmi Hendrix. Na bierzący moment, kiedy mówimy o brzmieniu, które jest naprawdę ciężkie(choć jeszcze nie brutalne), to musi w tym brzmieniu być przemoc.
Sprawa single vs humbucker: jeśli chodzi o granie metalowe, to na korzyść hb przemawiają dwie podstawowe kwestie:
-przetwornik elektromagnetyczny ma pewien poziom szumów, których praktycznie uniknąc sie nie da, tymczasem przy połączeniu dwóch cewek szeregowo w fazie(jak to jest w hb) szumy te w pewnynm stopniu same sie znoszą
-szeregowe połączenie w fazie dwóch cewek daje zsumowanie ich napięć, w efekcie w większa amplitudę prądu zmiennego, czyli silniejszy sygnał
Silny sygnał jest potrzebny, gdy mamy do czynienia z tym magicznym przyciskiem OVERDRIVE(and. drive - wysterowanie, overdrive - przesterowanie). Brzmienie nabiera tego charakterystyczbego "metalowego" charakteru za sprawą zniekształcenia sygnału. Zniekształcenie opiera sie na układach wzmacniających i im wiekszy sygnal podamy, tym mocniej zostanie on zniekształcony. Do uzyskania mięsistego, gestego przesterowania na singlach potrzeba znacznie wiekszego zakresu zniekształceń(pokrętło GAIN). Przesterowanie wzmacnia również szumy(które w singlach są większe).
Teraz szerzej o problemie szumów. Jest to wina zbiorcza całego toru elektroakustycznego. W gitarze wpływ na mogą mieć single i brak uziemienia masy do mostka(możesz to sprawdzić). Najwięcej możliwych przyczyn jest w piecu: słaba jakosć wykonania, słabej jakości części(szczególnie na stopniu napięciowym),  źle dobrane części, zimne luty, głośnik. No i na koniec sposób w jaki to rejestrowałeś: jeżeli zbierałeś to jakims komputerowym mikrofonem prosto do karty dźwiękowej, to daje to bardzo słabą jakość dźwięku i dochodzą szumy otoczenia.

Jeśli chcesz mieć dobre brzmienie to uzbieraj i na dobrą gitarę i na dobry piec. Bo nawet najlepsza gitara będzie brzmieć gównianie na gównianym piecu, oraz najlepszy piec gównianie zabrzmi z gównianą gitarą. Tyle na ten temat.

Tak to jest normalne

Moim zdaniem ścisz po prostu tony na gitarze i powinno być dobrze. Jak ja za dużo gainu dam to też tak mam. Jak nie zadziała to pobaw się potencjometrami na wzmaku.

To szumienie dało się jakoś ogarnąć, trochę ściszając pokrętło "gain"i tony na gitarze tak więc binadra pomógł, ale jednak nową gitarę będę musiał kupić bo wiem że na tej sobie nie pogram tego co bym chciał, ale dzięki wszystkim którzy starali się pomóc.